Nie tylko Bruce Lee czyli kobiety w karate

Home / Aktualności / Nie tylko Bruce Lee czyli kobiety w karate

Karate jest tak dobre jak osoba, która je trenuje. Karate jest dla każdego, bez względu na wiek i płeć. Umiejętność samoobrony to tylko jeden z powodów dla którego tę sztukę walki trenują również kobiety. Treningi karate wzmacniają siłę, poprawiają sprawność fizyczną, a także uczą wytrwałości oraz systematycznej pracy. Pozwalają rzeźbić sylwetkę i spalić zbędne kalorie. Karate łączy w sobie wiele dyscyplin sportowych i właśnie wszechstronność tego sportu nigdy się nie nudzi. Kobiety, które najczęściej wybierają treningi typu fitness, znajdą w tym sporcie ćwiczenia wzmacniające, aerobowe, izometryczne, koordynacyjne i rozciągające. Karate kyokushin to sport kontaktowy, a słowo sparing weszło do naszego słownika na równi z hasłem „coś słodkiego do kawy” 😉 Nasze postępy mierzymy jednak nie tylko liczbą siniaków, ale przede wszystkim zdobywaniem nowych umiejętności walki i kolejnych stopni karate widocznych w kolorach pasów, które nosimy.
Poznajcie kobiety, które trenują karate w Academia Gorila.
Basia – oprócz karate zaczęła trenować aikido w ramach… wuefu na studiach.
Kasia – najpierw na karate wysłała syna, a teraz trenuje razem z nim. Przygodę ze sztukami walki zaczęła od kick-boxingu.
Karolina, sorry, sensei Karolina – pierwsza kobieta w Skierniewicach z czarnym pasem karate. Trenuje od dziecka. Deskę na egzaminie rozwaliła łokciem.
Iga – dzień zaczyna od szpagatu. Na treningu zakłada na nogi półkilogramowe obciążniki.
Agnieszka – zanim trafiła do naszego klubu trenowała krav magę.
Julka – w rodzinie ma głównie karateków 🙂 A skoro mowa o rodzinie, to trenują też u nas żony Przemka, Grzegorza i Andrzeja, czyli naszych sensejów: Małgosia, Kasia i Ewa.
Dziewczyny w naszym klubie biorą udział w seminariach z mistrzami karate Polski i świata, jeżdżą na obozy karate, nie tylko kyokushin, ale również innych styli np. shotokan. Karate często okazuje się również początkiem przygody ze sportem. Żeby poprawić kondycję zaczynamy biegać, żeby wzmocnić mięśnie „machamy” pompki, żeby się rozciągnąć chodzimy na jogę. Wszystko po to, żeby nasze treningi były pełnowartościowe, a marzenia o tym żeby „być jak Bruce Lee” stawały się bardziej realne.

Kto nie ma odwagi by marzyć, nie będzie miał siły do walki!